Były kanapki na śniadanie parówki, robienie kanapek do warsztatów.
Na obiad zupa brokułowa, frytki, paluszki rybne. Po obiedzie z małą pomocą pani Magdy sprzątaliśmy mieszkanie . Po posprzątaniu robiliśmy kolacie. Zrobiliśmy na kolację tosty z salami i serem zółtym. Wieczorem oglądamy w telewizji Sopot Festiwal. Tak skończył się kolejny dzień w mieszkaniu treningowym wspólnie z naszą wychowawczynią z panią Magdą przy ulicy Jagiellońskiej.
(Rafał)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz