Rano jedliśmy śniadanie , kanapki. Około 12 wyszliśmy na spacer i trafiliśmy do stajni . Widzieliśmy konie , mogliśmy je pogłaskać . Po spacerze zamówiliśmy pizze . Ja jadłem z salami . Potem każdy znalazł sobie zajęcie w pokojach. Na kolacje razem z P. Anetą zrobiśmy parówki w cieście francuskim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz