Rano wstaliśmy i ja śniadanie robiłem. Sobiesław parówki. Pojechaliśmy metrem do ośrodka. Miałem dzisiaj urodziny, rozdawałem cukierki. Przyjechała Pani Kasia i wróciliśmy tutaj na Jagiellońską. Poszliśmy do sklepu po popcorn, mięso, budyń. Po powrocie jedliśmy budyń, a na kolację spagetti, które zrobiła Marta. Wieczorem ogladaliśmy Harrego Pottera i jedliśmy popcorn :)
Rafał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz