Sobota to dzień, na który wszyscy czekaliśmy z utęsknieniem...:) Po zjedzeniu pysznego śniadania (naszych ukochanych tostów z serem, szynką, ogórkiem i pomidorem) dowiedzieliśmy się, że dziś czeka nas wyprawa do kina. Wspólnie zastanawialiśmy się, na jaki film się wybrać - wygrał "Gnomy rozrabiają", który bardzo nam się podobał! Po seansie poszlismy jeszcze na spacer, a przy okazji zrobilismy kilka zdjęć :)))
Po powrocie do domu zabralismy się za przygotowywanie obiadu. Głodni jak wilki bez dłuższego namysłu zdecydowaliśmy się na makaron z sosem pomidorowo - paprykowym, kurczakiem i szczyptą oregano. Pół godziny później syci i nieco zmęczeni mieliśmy chwilę wytchenia.Nie trwała ona jednak zbyt długo, bo już godzinę po jedzeniu biegaliśmy ze ścierkami i odkurzaczem.
Przed kolacją troszkę poćwiczylismy - każdy równo pięć minut. Po lekkim wysiłku zrobilismy przekąski z ciasta francuskiego. Moglismy zjeść takie, które smakują nam najbardziej, bo do wyboru były: z dżemem, nutellą oraz szynką.
Po wieczornej toalecie zasiedliśmy wspólnie w salonie i obejrzeliśmy produkcję "Hotel Transylwania 2". To była miła sobota :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz