wtorek, 16 stycznia 2018

Rano wstałam, przygotowałam śniadanie - parówki były na śniadanie. Po śniadaniu pojechałam do ośrodka samochodem. Wróciłam i Sobiesław robił obiad, pierogi z serem - moje ulubione. Po obiedzie posprzątała Ania. Później odkurzała Ania, Sobek sprzątał toalety, a Rafał mył podłogi. Ja wstawiłam pranie i powiesiłam. Zjedliśmy kolację i posprzątałam. Teraz rysuję i oglądam film z Anią, Sobiesławem i Rafałem. To był fajny dzień.
Marta












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz