Po warsztatach wróciliśmy z Panem Mariuszem do domu. Marek
robił obiad, kotlety i krupnik. Ja sprzątałem po obiedzie. Później mieliśmy
odpoczynek. Sprzątaliśmy mieszkanie, myliśmy podłogi i odkurzaliśmy. Potem była
kolacja i oglądaliśmy razem "M jak Miłość".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz