i pingwiny.
Czekaliśmy na karmienie hipopotamów, ale dziś nie było.
Poszliśmy na gofry ze śmietaną.
Poszliśmy do tramwaju i przyjechaliśmy do mieszkania.
Byliśmy na zakupach po chleb i makaron i soki.
Kasia gotowała obiad - ryż z mięsem i sosem.
Wypiliśmy kawę.
Zrobiliśmy pranie.
Mieliśmy gry - "Koty" i "Chińczyk". Ja wygrałem, a pani Asia przegrała! (Mirek)
Zaraz będziemy robić kolację.
Stefan, Mirek, Kasia i Grażyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz